Śmigłowiec TOPR

11 sierpnia minęło 28 lat od tragedii w Dolinie Olczyskiej, gdzie rozbił się śmigłowiec TOPR, Sokół. Tamtego dnia zginęły cztery osoby, wszystkie znajdujące się na pokładzie: Bogusław Arendarczyk, Janusz Rybicki, Stanisław Mateja Torbiarz i Janusz Kubica.

Śmigłowiec rozbił się o godzinie 13:17, 11 sierpnia 1994 roku. Był to najtragiczniejszy wypadek w historii ratownictwa górskiego w Polsce.

Około godziny 12:45 powiadomiono ratowników, że dwie zagraniczne turystki miały wypadek w okolicy Hali Gąsienicowej. Na miejsce poleciał śmigłowiec z 8 osobami na pokładzie. Podczas akcji, uderzony fragmentem śmigła w Dolinie Gąsienicowej, ciężko ranny został Janusz Kubica. Decyzja o przetransportowaniu rannego ratownika została podjęta natychmiastowo. Ratownicy nie dolecieli jednak do Zakopanego, ponieważ śmigłowiec rozbił się w Dolinie Olczyskiej. 

Przyczyną była awaria łopaty nośnej wirnika głównego, do której doszło w wyniku uderzenia w głowę jednego z ratowników, jeszcze na Hali Gąsienicowej. Niezależni eksperci nie zgodzili się z tą opinią. Ich zdaniem do rozwarstwienia nastąpiło dużo wcześniej.

Całą historię katastrofy przeczytasz tutaj.