W środę 29 sierpnia ratownicy HZS zostali wezwani na pomoc 66-letniemu turyście z Czech, który wędrował do Tatrzańskiej Łomnicy. Gdy był w pobliżu Rainerowej Chaty, dostał ataku serca. Ratownicy udzielili mu pierwszej pomocy i przewieźli go samochodem terenowym do Starego Smokowca, skąd karetka zabrała mężczyznę do szpitala.
Tego samego dnia przed południem pomocy potrzebował 10-letni chłopiec, który podczas wędrówki ze Szczyrbskiego Jeziora nad Popradzki Staw stracił przytomność. Przetransportowano go śmigłowcem do szpitala w Popradzie.