Lato w Tatrach wypadki

Mamy środek letniego sezonu turystycznego, a ruch w Tatrach jest ogromny. Niestety oznacza to także większą liczbę wypadków. Tylko w niedzielę ratownicy musieli interweniować aż 9 razy.

Do najpoważniejszego wypadku doszło w rejonie Granatów, gdzie taternik odpadł od ściany. Mężczyzna został przetransportowany śmigłowcem do szpitala, jest w ciężkim stanie. Inny taternik doznał urazu nogi podczas wspinaczki na Mnicha.

Ratownicy pomagali także osobie, która doznała otwartego złamania nogi podczas wędrówki przez Smoczą Jamę w Wąwozie Kraków. Do złamania nogi doszło również w piątek na szlaku na Rysy w rejonie Buli pod Rysami. Ranni byli transportowani śmigłowcem do zakopiańskiego szpitala.

Kolejne interwencje miały miejsce między innymi nad Morskim Okiem oraz w rejonie Hali Gąsienicowej, gdzie ratownicy udzielali pomocy osobom ze skręconymi kostkami, a także pod Szpiglasową Przełęczą – tam jeden z turystów dostał zawału serca.

Dziś spodziewana jest piękna, słoneczna pogoda, więc ruch turystyczny od rana jest naprawdę spory i bardzo szybko zapełniają się parkingi, a w popularnych miejscach tworzą się kolejki. Apelujemy o ostrożność!