Odlot od raka

Jakiś czas temu informowaliśmy o wspaniałej akcji znajomych Magdy, który choruje na raka. Przyjaciele postanowili sprawić miłośniczce Tatr prezent w postaci przelotu śmigłowcem nad ukochanymi górami. 8 czerwca akcja doszła do skutku!

Pieniądze na przelot i dalsze leczenie Magdy zostały zebrane dzięki internetowej zrzutce. W akcję włączył się także nasz portal. A jaki był tego efekt? Oddajmy głos Organizatorom tej wspaniałej akcji:

"Ale odlot! Udało się! W sobotę 8 czerwca Magda po długiej, wymuszonej przez chorobę przerwie, wreszcie Magda mogła zobaczyć ukochane Tatry, choć z zupełnie innej perspektywy. Razem ze swoim mężem Dawidem przeleciała nad Tatrami Słowackimi.

Dla Magdy góry są bardzo specjalnym miejscem - ruszała na szlak, żeby odpocząć od gwaru miasta i codzienności, znaleźć cieszę, podjąć kolejne wyzwanie, pokonywać samą siebie. Kiedy do jej pasji dołączył Dawid, wielka miłość od podstawówki, Tatry jeszcze bardziej urosły na znaczeniu - były świadkami zaręczyn o wschodzie słońca, najpiękniejszym tyłem sesji ślubnej i miejscem pierwszej podróży poślubnej (co z tego, że był to akurat mroźny luty?!). Kiedy rok temu, tuż po urodzeniu synka, Madzia dowiedziała się, że jest chora, rak rozsypał w drobny mak wszystkie jej życiowe plany. Uroki macierzyństwa zamienił na strach o jutro, śledzenie pięknych miejsc na wędrówki zastąpił poszukiwaniem kolejnych szans leczenia. Magda uświadomiła sobie, że nie jest w stanie pojąć już w góry, w momencie gdy pokonanie kilkunastu schodów z guzem w talerzu kości biodrowej jest jak wspięcie się na Kościelec zimą… Stąd bliscy Madzi postanowili ją w góry zawieźć - by mogła po raz kolejny zachwycić się ich potęgą, wypełnić płuca górskim powietrzem i postawić stopy na  Czarnym Krzyżu, słowackim punkcie widokowym :) I choć sam lot nie był niespodzianką (siły informacji wrzuconej do Internetu nie udało się utrzymać w tajemnicy), Magda była bardzo zaskoczona liczbą osób ubranych w koszulki z napisem "Ale odlot!", które przybyły jej kibicować, powitalnym tortem i kwiatami.

Rodzina, przyjaciele, znajomi, ci bliżsi i dalsi, powitali ją gorąco! Nie zabrakło łez wzruszenia, wspólnego “sto lat” i radości, że udało się spełnić marzenie Magdy.

Akcji nie udałoby się zrealizować, gdyby nie wiele osób i instytucji, które nas wspierały.

Serdecznie dziękujemy:

•    Portalowi Tatrzańskiemu  - za wsparcie merytoryczne i objęcie akcji patronatem,
•    Helipoland oraz wspaniałemu pilotowi - za wsparcie i elastyczność,
•    Arek Stec - za nagranie całego wydarzenia,
•    Luke Skyvideo - za nagrania wykonane z drona, 
•    Thing called love - za uchwycenie w kadrze pięknych momentów akcji, 
•    Studio Bizart - za wsparcie w przygotowaniu koszulek i upominków
•    Pani Dorocie Cieślak - Kierownik Samodzielnej Publicznej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Niepołomicach za wypożyczenie sprzętu

oraz Wszystkim, którzy pomogli w organizacji akcji! Dzięki Wam to był prawdziwy ODLOT!"

Nam pozostaje dodać, że było nam niezmiernie miło, że mogliśmy być maleńką częścią tej akcji. Pamietajmy jednak, że przelot nad Tatrami to jedno, ale walka o zdrowie Magdy nadal trwa. Aktualnie nadal trwa zbiórka pieniędzy na jej leczenie. Koniecznie wesprzyjcie ją pod tym linkiem!

Zdjęcia wykonane przez Thing called love.