Lawina w Tatrach

W Tatrach zeszły dzisiaj dwie lawiny, które porwały ludzi. Prawie jednocześnie pod Kasprowym Wierchem został zasypany narciarz, a w Pięciu Stawach pod śniegiem znalazła się kolejna osoba.

Pierwsze zdarzenie miało miejsce poza trasami narciarskimi, w rejonie Uhrocia Kasprowego. Zanim na miejsce przybyli toprowcy w policyjnym śmigłowcu, narciarz został odkopany przez swojego kolegę. Stan poszkodowanego jest poważny - czytamy w Tygodniku Podhalańskim.

Śmigłowiec poleciał także do Doliny Pięciu Stawów, gdzie zeszła kolejna lawina. Tam akcja jeszcze trwa - nie wiadomo, jaki jest stan poszkodowanego. Pierwsza grupa ratowników dotarła na miejsce policyjnym "Sokołem" jeszcze przed akcją na Kasprowym, natomiast kolejni musieli ruszyć piechotą ze względu na zapadający zmrok.

Aktualizacja (17:40): niestety obydwie osoby nie żyją. SZCZEGÓŁY.