Tragiczna burza na Giewoncie

22 sierpnia 2019 roku nad Giewontem przeszła potężna burza. W rejonie kopuły szczytowej, w czasie gdy przebywało na niej mnóstwo turystów, uderzyły pioruny. Zginęły 4 osoby, a 157 zostało rannych.

To była jedna z największych tragedii w historii Tatr. Relacje z tamtych zdarzeń obiegły media i były głośnym tematem przez długi czas. Życie straciły 4 osoby, w tym dwójka dzieci. W akcję zaangażowanych było 180 ratowników, w tym 80 toprowców i aż 5 śmigłowców ratunkowych ("Sokół" i 4 maszyny Lotniczego Pogotowia Ratunkowego). Akcja była utrudniona ze względu na to, że w owym czasie część sił TOPR była zaangażowana w trudną akcję w Jaskini Wielkiej Śnieżnej. W innej części Tatr w czasie burzy zginęła jeszcze jedna osoba. Szlak na Giewont został uszkodzony, łańcuchy powyrywane przez uderzenia piorunów. Ścieżka nie była czynna przez kilka tygodni.

Te trudne wydarzenia były lekcją pokory dla tatrzańskich turystów. Mając w pamięci tamtą tragedię, warto podkreślać, jak istotne jest sprawdzanie prognoz przed wyjściem w góry i szybkie reagowanie na błyskawicznie zmieniające się warunki pogodowe. Sama akcja ratunkowa była natomiast niewątpliwym popisem sprawności służb ratunkowych, policji, straży pożarnej i wszystkich innych podmiotów zaangażowanych w pomoc. Dzięki sprawnej organizacji udało się szybko pomóc wszystkim potrzebującym, unikając większej liczby ofiar śmiertelnych.

Zapis tamtych wydarzeń "na żywo" znajduje się pod tym linkiem.