Wozy Morskie Oko

Przez całą jesień, aż do oblodzeń, potrwa ponowny test wozów hybrydowych. W poprzednich latach były one już testowane, jednak TPN odesłał wozy do poprawek. Producent w tym czasie zmienił baterię na lżejszą i mocniejszą, mimo wszystko wciąż są problemy w trakcie jazdy w dół. 

Ideą wozu hybrydowego jest wspomaganie koni w trakcie jazdy do góry, a następnie kontrolowanie zjazdu i odzyskiwanie energii. O ile to pierwsze wychodzi całkiem dobrze, to problem pojawia się przy zjeździe. Nowe baterie mają większą możliwość odbierania prądu w trakcie zjazdu, jednak fiakrzy muszą ograniczać prędkość zjazdu. W innym przypadku może dojść do wyłączenia bezpieczników i za hamowanie będzie odpowiadał jedynie hamulec ręczny, którym zarządza fiakier. Biorąc pod uwagę, że wóz hybrydowy jest cięższy o około pół tony, takie rozwiązanie może być niebezpieczne dla koni. 

Za prototyp wozu zapłacił TPN, około 130 000 złotych. Po testach parkowcy finalnie zadecydują czy fiakrzy będą mieli obowiązek zakupić takie wozy.