Jak informuje Onet, turystka skarży się na fakt, że osoby przebrane za misie zaczepiają dzieci, bawią się z nimi, a następnie żądają wysokich sum za jedno, wspólne zdjęcie. Jak wiadomo dzieci są podatne na takie rzeczy i nie rozumieją intencji pluszaków. Co ciekawe osoby te zaczepiają dzieci zupełnie znienacka, tak aby rodzic nie mógł zareagować, następnie żądają za jedno zdjęcie aż 40 złotych. Następnie nie chcą się targować i cała sytuacja jest bardzo niezręczna, informuje poszkodowana turystka.
Pluszowe misie, z którymi można zrobić sobie zdjęcie na Krupówkach nie są niczym nowym. Przed zrobieniem wspólnego zdjęcia warto zapytać o cenę takiej usługi, aby uniknąć nieporozumień.