Leśniczy z Obwodu Ochronnego Morskie Oko, Grzegorz Bryniarski, w najnowszym filmiku na stronach TPN nakreślił sytuację. W rejonie zejścia nad staw, jak i przy samej tafli leży nadal spore lawinisko. Znajduje się w nim kilka szczelin, z których największe mają głębokość 5-6 metrów. Szczególnie osoby przechadzające się tędy z dziećmi proszone są o niespuszczanie ich z oka, gdyż wpadnięcie do takiej szczeliny może być bardzo niebezpiecznie. Inny problem występuje w rejonie mostka na szlaku wokół jeziora, na wschód od schroniska. Tam mamy bardzo strome zejście z lawiniska. Poślizgnięcie w tym terenie może spowodować upadek na lód, a następnie do wody, gdyż zamarznięta tafla jest w tym miejscu bardzo cienka. Prosimy o zachowanie ostrożności!