Mały Durny Szczyt to jedna z najwyższych gór w Tatrach, wznosząca się na wysokość 2592 m. Podczas zjazdu z niej, narciarz wjechał w wystającą spod śniegu skałę, stracił równowagę i stoczył się aż na dno doliny. W trakcie zsuwania się zdążył uruchomić plecak lawinowy, który zamortyzował jego upadek i uchronił przed poważniejszymi obrażeniami. Po wypadku skialpinista próbował jeszcze schodzić samodzielnie, ale ranny w nogę szybko opadł z sił i postanowił wezwać pomoc. Ratownicy ewakuowali go do szpitala śmigłowcem.