"W zeszłym tygodniu odebraliśmy z Nadzoru Budowlanego dokumenty i już mieszkamy w nowym klasztorze" - piszą bracia na swoim fanpage'u. Dziękują wszystkim, którzy przyczynili się do jego powstania - przedtem bowiem mieszkali w miejscu, gdzie ciepła woda w kranie wcale nie była tak oczywista, tak samo jak ogrzewanie. Zapewniają o swojej modlitwie w intencji dobrodziejów i o jednej Mszy w miesiącu odprawianej za nich.