Turyści nagrali zdarzenie za pomocą smartfonów - jeden z nich prezentujemy poniżej. Nikt nie zgłosił tego obrywu do TPN, ale zarówno parkowcy, jak i TOPR badają sprawę. Szlak na Mięguszowiecką Przełęcz pod Chłopkiem nie jest uszkodzony, ale teren obrywu nadal może być aktywny, dlatego brane jest pod uwagę zamknięcie szlaku. Informacje w tym temacie powinny pojawić się w najbliższym czasie. Na szczęście w momencie obrywu nie było w rejonie turystów i wspinaczy.