Z badań wynika, iż tatrzańską populację spiskiego krokusa oszacowuje się na liczącą 120-130 milionów osobników tego gatunku. Najczęściej rosną one tam, gdzie ma miejsce wypas owiec - rośliny te wymagają bowiem gleby, która zawiera związki azotu. Gdyby na 30-50 lat zaprzestać wypasu, regularnego nawożenia gleby, a polanę pozostawić własnemu losowi, praktycznie cała populacja krokusów przestałaby istnieć.