Zakopiańscy policjanci dostawali zgłoszenia o parze oszustów już w sierpniu. Młodzi przestępcy kwaterowali się w hotelu, korzystali z wszelkich wygód, a następnie tuż przed końcem pobytu zmieniali obiekt, nie płacąc za pobyt. Tak oszukali kilka hoteli pod Tatrami. Dodatkowo okazywało się, że z pokoi znikały ręczniki, suszarki, radia czy konsole do gier - wszystko nieraz o wartości 2-3 tysięcy złotych. Ostatecznie oszustów złapano w Częstochowie, gdzie para kontynowała swój proceder. Szczególnie przeraża fakt, że w momencie zatrzymania pod opieką pary znajdowało się 2,5-roczne, mocno zaniedbane dziecko. Zostało ono już tymczasowo odebrane rodzicom, a ci trafili w ręce zakopiańskiej policji. Grozi im po 8 lat więzienia.