Helikopter TOPR

Zgodnie z prognozami w Tatry zajrzało słońce,  a co niestety musiało za tym iść – wypadki, które jak to w Tatrach najczęściej bywa w większości spowodowane są złym dostosowaniem poziomu wycieczki do swojej wiedzy i umiejętności.

Jak informuje zakopane.info ratownicy musieli interweniować w sobotę już o 9 rano, gdzie pomagali rannemu turyście w rejonie Hińczowej Przełęczy. Następnie turystka w rejonie Chudej Przełączki utknęła na szlaku i potrzebowała pomocy. Do kolejnego zdarzenia doszło pod koniec dnia. Z przełęczy Zawracie (pomiędzy Wołowcem, a Rakoniem) zleciał turysta, na szczęście nie odniósł poważnych obrażeń. Przypominamy, że to zejście jest całkowicie zaśnieżone! Wydawało się, że to będzie już koniec, jednak nic z tych rzeczy. Po 19 z TOPRem skontaktowali się turyści, którzy zgubili się w rejonie Granatów.