Śmigłowiec TOPR

W weekend panowały dobre warunki do uprawiania turystyki, w związku z tym turyści tłumnie ruszyli w Tatry. Tak naprawdę nie ma się co dziwić, bowiem ta zima nie jest zbyt obfita w ładne dni. Niestety wraz z poprawą pogody nie zabrakło wypadków. 

W sobotę (26.02) już o 8 rano TOPR interweniował pod wierzchołkiem Rysów. Turysta doznał urazu stawu skokowego i nie był w stanie samodzielnie wrócić z wycieczki. Za pomocą śmigłowca mężczyznę przetransportowany do szpitala w Zakopanem. Chwilę później wypadkowi uległ narciarz skiturowy, który próbował swoich sił na Trzydniowiańskim Wierchu. Niestety doznał urazu kończyny dolnej. W trakcie tych działań TOPR dostał informację o wypadku grotołaza w Dolinie Małej Łąki. Mężczyzna sam wyszedł z Jaskini Śpiących Rycerzy, ale niestety nie był w stanie samodzielnie zejść do miasta. Znów interweniował śmigłowiec. TOPR w weekend pomagał jeszcze m.in przy urazach na Hali Gąsienicowej czy Dolinie Strążyskiej.