Śmigłowiec TOPR

Sezon turystyczny w pełni, nie brakuje także wypadków na tatrzańskich szlakach. 

Wczorajszy dzień, tj. 3 sierpnia, był dla TOPR wyjątkowo pracowity. W Koziej Dolince doszło do poważnego wypadku, gdzie turystyka spadła z dużej wysokości. Na szczęście skończyło się tylko na strachu. Następnie TOPR interweniował w rejonie Morskiego Oka i Hali Gąsienicowej. Dochodziło tam do mniej poważnych kontuzji, tj. urazów kończyn. Pomimo braku skomplikowanych akcji, śmigłowiec latał cały czas. Ratownicy są przygotowani do tak ciężkiej pracy, bowiem wypadki są codziennym elementem wycieczek turystów. Uważajcie na siebie, przygotowujcie się do wypraw, aby minimalizować ryzyko kontuzji.