Po przybyciu na miejsce okazało się, że czujniki uruchomił... tort. Jeden z turystów, który przebywał w schronisku, obchodził 40. urodziny. Race, które zostały zapalone na jego torcie, uruchomiły alarm, co z kolei zawiadomiło strażaków.
"Skończyło się na dokładnym sprawdzeniu i przewietrzeniu obiektu. I oczywiście na pamiątkowym zdjęciu naszych druhów wraz z urodzinową ekipą" - napisali na swoim fanpage'u.