Do pomocy włączył się także TOPR. Ratownicy udali się na granicę samochodami, aby dostarczyć zebrane w swoim środowisku rzeczy dla obywateli Ukrainy, Były to główne artykuły dziecięce. Jak informuje Jan Krzysztof zbiórka miała charakter lokalny, pomagali głównie ratownicy i ich rodziny. W drodze powrotnej auta TOPR nie wracały puste, bowiem ratownicy zabrali ze sobą obywateli Ukrainy. Ci udali się dalej do Krakowa, a kilka osób zostało w Zakopanem.