Jak informuje Horska Sluzba, tuż po godzinie 7 rano upadek kolegi zgłosił ratownikom kolega poszkodowanego. Węgierski taternik spadł około 250 metrów w przepaść. Doznał przy tym licznych obrażeń, które doprowadziły do śmierci. Akcję śmigłowca utrudniała zła widoczność i duży wiatr.