Upadek z Rysów

W ostatnim czasie wśród tatrzańskich turystów bardzo modne stało się pytanie, czy na wysokogórską wycieczkę należy zabrać czekan oraz raki. Coś co z góry wydaje się jasne, nie jest jednak oczywiste dla wszystkich. Dlatego korzystając z nadesłanego do redakcji Portalu Tatrzańskiego filmu chciałbym przedstawić dlaczego jest to sprzęt, aż tak niezbędny.
 

Na filmie widać, jak turystka spada w żlebie Rysa, którym prowadzi najłatwiejsza droga zimowa na najwyższy szczyt Polski. Z relacji turystyki wynika, jak niewiele trzeba, aby do wypadku doszło. Okazało się, że poszkodowana obejrzała się na chwilę za siebie, szybko straciła równowagę, a zanim zorientowała się, co się dzieje, było już po wszystkim. W tym przypadku skończyło się tylko na strachu, bowiem turystyka była odpowiednio wyposażona i miała za sobą odpowiednie przeszkolenie!

Pamiętajcie, że wybierając się w wyższe partie Tatr zawsze zabieramy ze sobą raki i czekan! Poza tym należy jeszcze potrafić obsługiwać ten sprzęt – dobrym wyborem jest skorzystanie z pomocy profesjonalisty, np. na Kursie Turystyki Zimowej czy Obozie Wędrownym (organizowanym m.in. przez Portal Tatrzański).

Dlaczego zatem należy mieć jedno i drugie? Raki powodują, że nie ślizgacie się, macie dobrą przyczepność. Jednak podczas upadku nie pomogą, a wbite przy dużej prędkości w twardy śnieg mogą spowodować dużo złego (koziołkowanie, urazy nóg, w tym złamanie). Czekan to natomiast hamulec, bez którego nie macie szans sami zatrzymać upadku.