budowa Zakopianki

Jakiś czas temu pisaliśmy o opóźnieniach w budowie nowej Zakopianki spowodowanych pożarem jednej z hal magazynowych. Nie była to jednak jedyna przyczyna, dla której budowa stoi w miejscu - firma Astaldi, główny wykonawca - miała także problemy finansowe. Teraz problemy dotyczą kolejnych włoskich podwykonawców, z którymi GDDKiA toczy spór.

Konflikt między Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad a włoskimi wykonawcami przybiera na sile. Salini Impreglio i Impresa Pizzarotti wystąpiły z żądaniem dodatkowych pieniędzy. Firmy chcą dostać 1 mld 215 mln złotych, których odmawia im GDDKiA. Przerwały pracę i zagroziły, że na dobre odejdą z placu budowy. Dyrekcja uważa, że żądania są bezpodstawne i nie ma w planach wypłacać im większej kwoty. Jeśli pracownicy z firm nie wrócą w ciągu 7 dni do pracy, Dyrekcja grozi zerwaniem kontraktów i naliczeniem milionów złotych kar. 

W związku z zaprzestaniem pracy przez włoskie koncerny, ogromne problemy mają pracujący dla nich podwykonawcy - informuje RMF 24. Od tygodni nie są im wypłacane pieniądze. Napisali oni list do premiera i Rady Ministrów, w którym proszą o interwencję i szybką pomoc.