Wielu mieszkańcom Zakopanego nie podoba się pomysł organizacji imprezy sylwestrowej tuż przy Tatrzańskim Parku Narodowym. W proteście "NIE dla sylwestra pod Wielką Krokwią!" wzięło udział kilkaset osób, szacuje się, że ok. 200-300. - "Tak głośna impreza na granicy Tatrzańskiego Parku Narodowego najpewniej wybudzi niektóre zwierzęta ze snu zimowego, a inne przerazi hukiem i światłami" - argumentowali organizatorzy manifestacji. Uczestnicy przynieśli transparenty, na których widniały napisy m. in. Okaż kulturę i chroń naturę. Jak poinformowała "Gazeta Wyborcza" protestujący nie mieli okazji, by porozmawiać z burmistrzem - ten obecnie przebywa w podróży służbowej.