akcja ratunkowa Kasprowy Wierch

Wczoraj po południu turyści wędrujący na Kasprowy Wierch zauważyli dwie cienko ubrane kobiety z Tajwanu, które nie były w stanie kontynuować marszu. Konieczna była pomoc TOPR.

Kobiety utknęły około 800 m powyżej Myślenickich Turni. Miały na sobie tenisówki i ubrania, które nie nadawały się na zimową wędrówkę po górach. Turyści, którzy spotkali Tajwanki, wezwali na pomoc ratowników TOPR. Jedna z kobiet w asyście ratowników dotarła do stacji kolejki na Myślenickiej Turni i stamtąd zjechała do Kuźnic, natomiast druga nie była w stanie iść i była mocno wychłodzona, więc przysłano po nią śmigłowiec.

W Tatrach wciąz panują zimowe warunki, dlatego należy pamiętać o odpowiednim przygotowaniu przed wyjściem w góry.