W obydwu sytuacjach doszło do nagłego zatrzymania krążenia, co bezbłędnie zidentyfikowali świadkowie, przystępując do resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Jeden z poszkodowanych odzyskał świadomość jeszcze na miejscu zdarzenia, a drugi w szpitalu. Za każdym razem ratownicy przybyli po kilkunastu minutach i przejęli akcję, jednakże nie mają oni wątpliwości, że to szybka reakcja turystów uratowała poszkodowanym życie. Brawo!