Cała zrzutka rozpoczęła się już w marcu, dotyczyła nie tylko TOPR, ale wszelkich służb ratunkowych. Dzięki słusznej sprawie urosła ona do rangi największej zbiórki w Polsce! Zebrano aż 30 000 000 złotych! Część z tych pieniędzy trafiła właśnie pod Tatry.
"Jest to bardzo dobre rozwiązanie stanowiące cenne uzupełnienie stosowanych dotychczas środków do dezynfekcji w TOPR, pozwalające w krótkim czasie przygotować nasze środki transportu i w razie potrzeby również niektóre dyżurki TOPR do ponownego działania” – mówi Jan Krzysztof, naczelnik TOPR.
Urządzenie to skutecznie eliminuje wirusy oraz bakterie za pomocą tzw. suchej mgły. Wystarczy tylko 31 minut, aby duży ambulans był całkowicie bezpieczny i gotowy do użytku. Serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy zaangażowali się w tę niezwykłą akcję.