Do zdarzenia doszło w okolicach Pieca, na zejściu z Ciemniaka w stronę Doliny Kościeliskiej. Mężczyzna poinformował, że na zmianę jest mu zimno i gorąco, ma skoki ciśnienia i tętna. Przetransportowano go śmigłowcem do szpitala.
Napisane przez: Krzysztof Barcik
Foto: Tomasz Wyciszkiewicz , 08/06/2020
Jak czytamy w najnowsze kronice TOPR, w sobotę miała miejsce nietypowa akcja ratunkowa. Ekipa śmigłowca musiała zastosować specjalne procedury w związku z obawą, że turysta, któremu udziela pomocy, ma koronawirusa.
Do zdarzenia doszło w okolicach Pieca, na zejściu z Ciemniaka w stronę Doliny Kościeliskiej. Mężczyzna poinformował, że na zmianę jest mu zimno i gorąco, ma skoki ciśnienia i tętna. Przetransportowano go śmigłowcem do szpitala.