Nocna akcja ratunkowa w Tatrach

Horska Zachranna Slużba przeprowadziła wczoraj skomplikowaną akcję ratunkową. Pomocy potrzebował trzyosobowy zespół polskich taterników, który przerosły trudy wycieczki na Gerlach.

Ekipa rozpoczęło wycieczkę o 3 rano, przechodząc przez Polski Grzebień i dalej Drogą Martina. Około godz. 16 zespół znajdował się około 100 m za Lawinowym Szczytem, czyli w miejscu, które licząc od przełęczy powinno zająć około 5 godzin. Wówczas taternicy poprosili HZS o telefoniczną pomoc w nawigacji. Otrzymali polecenie powrotu do Litworowej Przełęczy i zejścia stamtąd do doliny. Krótko przed zmrokiem Polacy ponownie poprosili o pomoc. Dla ratowników stało się jasne, że ze względu na nadchodzące pogorszenie pogody akcja ratunkowa z użyciem śmigłowca musi ruszyć jak najszybciej. Udało się jedynie przetransportować ratowników na miejsce. Wspólnie z drugim zespołem, który ruszył z pomocą pieszo, sprowadzili oni taterników w bezpieczny teren. Ostatecznie ewakuację ukończono około godziny 2 w nocy. Ratownicy podkreślają, że taternicy nie posiadali wystarczającego doświadczenia ani umiejętności, aby przejść Drogę Martina.