Całą sytuację widzieli inni turyści, którzy bezzwłocznie poinformowali o niej TOPR. Mężczyzna miał dużo szczęścia, że przeżył wypadek, jednak do szpitala trafił w stanie ciężkim. Co ciekawe świadkowie mówią, że turysta dziwnie się zachowywał i mógł celowo zboczyć ze szlaku. W sobotę TOPR pozbierał rzeczy mężczyzny, który transportował je w reklamówce.