Wypadek zdarzył w niedzielę około godziny 13:00 powyżej Czarnego Stawu. Turysta wchodzący na Rysy najprawdopodobniej się pośliznął i w efekcie zaczął zsuwać się w dół zbocza. Wpadł na trzy inne osoby i jedną z nich zranił czekanem, nie udało mu się zahamować upadku z 300-400 metrów. Śmigłowiec TOPR-u wezwany przez świadków zdarzenia szybko dotarł na miejsce, a ratownicy udzielili poszkodowanym niezbędnej pomocy.
Dwie osoby przetransportowano do szpitala. Życiu poszkodowanych nie zagraża niebezpieczeństwo, jednak dwoje z nich ma prawdopodobnie złamane nogi.
TOPR przypomina, że warunki w Tatrach są trudne i wiele szlaków może być oblodzonych, dlatego należy zachować szczególną ostrożność.