obryw skalny Niebieska Turnia

Od ponad roku, po obrywie turni, zamknięty jest szlak z Zawratu na Świnicę. W sobotę, 6 lipca jeden z turystów zignorował zakaz poruszania się w tym rejonie. Wezwał TOPR, ponieważ nie był w stanie samodzialnie opuścić niestabilnego terenu. 

O 13:27 TOPR dostał zgłoszenie od turysty, który przebywał na nieczynnym szlaku Zawrat - Świnica. Mężczyzna utknął pośród niestabilnych głazów w rejonie Niebieskiej Turni i nie mógł samodzielnie się poruszać. Ruszyła akcja ratunkowa z udziałem śmigłowca. Ratownicy desantowali się w niebezpiecznym rejonie, a śmigłowiec pozostał w zwisie. Po zabezpieczeniu turysty, został on windą wciągnęty na pokład, a następnie przetransportowany do Zakopanego.

Apelujemy o nieignorowanie zakazu poruszania się w tym rejonie. Obryw jest nadal aktywny, stwarzając śmiertelne zagrożenie dla każdego, kto przebywa w jego obrębie.