To rekord mrozu w lipcu, bowiem do tej pory najniższą temperaturę odnotowano na Hali Izerskiej w 1996 roku, wyniosła ona wtedy -5,5 stopnia. Jak to możliwe, że w Tatrach mamy takie mrozy, gdy w całej Polsce w tym okresie temperatury przekraczały znacząco 30 stopni? Jak wyjaśniają Łowcy Mrozu wynika to z połączenia formacji kotłów polodowcowych ze zjawiskami krasowymi.