kolejki w Tatrach

Intensywne opady deszczu i fatalne warunki w Tatrach w zeszłym tygodniu sprawiły, że wędrówki były niebezpieczne i w wielu miejscach niemożliwe.

Wiele osób zrezygnowało z wyruszania na szlaki, ruch turystyczny znacznie się zmniejszył. W tym tygodniu warunki uległy jednak poprawie, co oznacza, że sytuacja w Tatrach zaczyna wracać do „normy”.

Powoli znów zaczynają tworzyć się kolejki na najbardziej popularnych szlakach. Stania w kolejce można się spodziewać między innymi przy kopule szczytowej Giewontu, gdzie szlak jest jednokierunkowy, a także przy łańcuchach na Rysy. Ruch turystyczny jest duży w rejonie Morskiego Oka, a w godzinach popołudniowych tworzą się kolejki do wozów konnych na Włosienicy. Powraca także „kolejka do kolejki”: trzeba odstać swoje w ogonku do dolnej stacji kolei liniowej na Kasprowy Wierch.

By uniknąć dużego ruchu turystycznego na szlakach, lepiej wybrać się w Tatry wczesnym rankiem. Przy późniejszym wyjściu warto zaopatrzyć się wcześniej w bilety wstępu do TPN przez aplikację Sky Cash, by nie stać w kolejce do punktu sprzedaży wejściówek.