W święta nie odnotowano żadnych zdarzeń: ani kryminalnych, ani drogowych. - Mieliśmy sporo dodatkowych patroli na drogach, jak i przy wejściach na szlaki. Okazało się, że Polacy posłuchali naszych apeli i zaniechali podróży w góry - powiedział asp. sztab. Roman Wieczorek, rzecznik zakopiańskiej policji. Jak zaznacza, nawet przy wejściu na szlak prowadzący do Doliny Chochołowskiej - mimo sezonu krokusowego - nie było turystów.
(naszemiasto.pl)