fasiągi Tatry

Fiakrom z Morskiego Oka grozi do 3 lat pozbawienia wolności po tym, jak usłyszeli zarzuty znęcania się nad zwierzętami - informuje zakopane.info.

Prokuratura w Zakopanem skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko dwóm fiakrom. W 2016 roku dopuścili się oni działań, które można uznać za znęcanie się nad zwierzętami. Sprawa ma wkrótce zostać rozpatrzona przed sąd. Jest pierwszą dotyczącą kwestii transportu konnego do Morskiego Oka, która trafiła do sądu. 

Pierwsza ze spraw dotyczy fiakra, który zaprzągł do fąsiagu konia z pękniętym kopytem. Obrońców praw zwierząt o stanie zwierzęcia poinformowali turyści. Mężczyzna bronił się, że nie wiedział, iż pęknięte kopyto może sprawiać koniowi ból. 

Kolejny przypadek dotyczy mężczyzny, który jeździł z tymi samymi koniami, ignorując przewidziane prawnie przerwy. Wedle regulaminu wozacy muszą mieć min. 20 minut przerwy po wykonaniu połowy kursu (na polanie Włosienica lub Palenica) oraz min. 2 godziny przerwy po zakończeniu całego kursu. 5 lutego 2016 roku mężczyzna wykonał pod rząd aż trzy kursy tą samą parą koni. Jedno ze zwierząt nie miało siły samodzielnie dotrzeć do Palenicy i musiało zostać zwiezione specjalnym autem.

Obaj stracili licencję. Teraz czekają na wyrok sądowy.