Rowerem na Rysy

W ostatnim czasie bardzo dużo mówiło się o rowerzyście, który próbował na dwóch kółkach wjechać na Giewont, łamiąc przy tym zasady, obowiązujące w Tatrzańskim Parku Narodowym. Nieco podobnego wyczyny postanowił się podjąć pan Przemysław Podpłoński, twórca kanału kNOw LIMIT na platformie Youtube.com, zdobywając niedawno Rysy. Warto przy tym zaznaczyć, że dokonał tego przy poszanowaniu przepisów parkowych.

Spytacie – jak do tego doszło? Otóż autor nagrania dojechał na Palenicę Białczańską, po czym… przypiął rower do plecaka i ruszył w drogę pieszo. Istotne w kontekście tej historii jest to, że po drodze natknął się na strażnika parku, z którym odbył krótką rozmową, a także został zapytany o zaistniałą okoliczność. Pan Przemysław wytłumaczył, że planuje zdobyć Rysy i zejść na stronę słowacką, wsiadając na rower w miejscu, w którym będzie to dozwolone. Strażnik jedynie życzył mu powodzenia oraz zalecił zachowanie ostrożności (szlak na Rysy był wówczas znacznie oblodzeny).

Cel udało się finalnie osiągnąć – oczywiście cały czas mając rower na plecach. Dopiero po dotarciu w rejon Popradzkiego Staw dwoma kółkami odjechał w siną dal.

Swoją wycieczką chciał zobrazować problematyczne w jego odczuciu ograniczenia dla rowerzystów, obowiązujące w polskich Tatrach. Internauci jak zwykle nie są zgodni w ocenie tej wyprawy. Jedni krytykują i umniejszają temu dokonaniu, inni z kolei doceniają. Faktem jednak pozostaje, iż pan Przemysław odbył tę wycieczkę w poszanowaniu przepisów parkowych, czego najlepszym dowodem jest to, iż nie został zawrócony przez strażnika TPN-u.

Nagranie z tej wycieczki możecie zobaczyć poniżej:

Przypominamy także, że na naszym Portalu znajdziecie informacje, gdzie można rowerowo można wybrać się zarówno po polskiej, jak i słowackiej stronie Tatr.