Apteczka

W górach, tak jak zresztą wszędzie, narażeni jesteśmy na nieszczęśliwe zbiegi okoliczności, które mogą prowadzić do uszkodzenia ciała. Jak poradzić sobie w trudnej sytuacji?

Pierwsza pomoc przy ranach i skaleczeniach w górach


Pokonywanie trudności na szlaku wiąże się z zagrożeniami związanymi ze specyfiką otoczenia górskiego. W wyższych partiach czekają na nas skały, kamienie, spadziste zbocza, ułatwienia, z którymi kontakt, po chwilowej utracie koordynacji ruchów, może skończyć się wypadkiem. Kryzysowej sytuacji nie życzymy nikomu. Co jednak, jeżeli już się nam przytrafi? Pierwszym punktem w przypadku każdego wypadku jest właściwa ocena sytuacji, przy zachowaniu podstawowej zasady: WŁASNEGO BEZPIECZEŃSTWA. Jeżeli jesteśmy świadkami wypadku, odległość i trudne położenie poszkodowanego często nie pozwalają na pomoc przedmedyczną, należy bezzwłocznie wezwać TOPR. Uwaga: łatwo pomylić odwagę z brawurą. Zejście do poszkodowanego w trudnym terenie może skończyć się kolejną ofiarą. Bardzo istotna jest tu więc odpowiednia ocena sytuacji z naciskiem na bezpieczeństwo własne.


Przy lżejszych urazach mechanicznych początkowo możemy poradzić sobie sami, zabezpieczając je przed późniejszą pomocą profesjonalistów. W tej części poradnika przyjrzymy się postępowaniu w przypadku skaleczeń i ran. Warunkiem powodzenia jest posiadanie w swoim ekwipunku apteczki z podstawowym wyposażeniem. Rodzaj postępowania jest zależny od rodzaju rany. Możemy mieć do czynienia z: otarciem naskórka, raną ciętą, raną tłuczoną, raną szarpaną, raną kłutą lub kąsaną (np. w przypadku ukąszeń żmii). W każdym przypadku należy zwrócić uwagę na stan ogólny chorego. Powinny niepokoić objawy, takie jak: bladość, zaburzenia krążenia  czy oddychania.


Pierwsza pomoc w skaleczeniach polega na: zatamowaniu krwawienia, zapobieganiu zakażenia rany przez zdezynfekowanie i założenie odpowiedniego opatrunku, unieruchomieniu, jeśli zranienie dotyczy kończyny, możliwie szybkim oddaniu poszkodowanego w ręce profesjonalnych medyków.


W przypadku otarć lub niewielkich skaleczeń, dezynfekcja wodą utlenioną nie jest konieczna, ponieważ w takich przypadkach nie ma ryzyka przedostania się zabrudzeń czy drobnoustrojów do organizmu. Do oczyszczenia rany wystarczy czysta woda, ewentualnie można użyć maści bakteriobójczej lub wodą utlenioną – później. Na przemyte skaleczenie należy nałożyć plaster z opatrunkiem.


Głębokich ran nie należy przemywać spirytusem, drażniącym jedynie i tak już uszkodzoną tkankę. Jeżeli rana jest duża i silnie krwawi, należy delikatnie ucisnąć ją czystym gazikiem, unieść wyżej skaleczoną rękę (nogę). Rozległa lub głęboka rana może wymagać założenia szwów chirurgicznych, dlatego ważny jest szybki kontakt z lekarzem. Jeżeli krwawienie nie ustaje, można dociskać ranę lub umocować kolejne gaziki (nie usuwając poprzedniego) lub zwinięty bandaż na ranę. Pomocne jest również dociskanie naczynia krwionośnego nad uszkodzonym miejscem.


Uwaga: jeżeli w ranie utknął jakiś duży przedmiot, nie należy go usuwać. Takie postępowanie doprowadziłoby do zwiększenia krwawienia. W takim przypadku zabezpieczamy przedmiot tak, by był nieruchomy, bandażując ranę. Każdy uraz oprócz skaleczeń i otarć powinien w możliwie najkrótszym czasie obejrzeć lekarz, który zdecydować o ewentualnym szyciu i podaniu zastrzyku przeciwtężcowego, na podstawie oceny głębokości urazu i prawdopodobieństwa infekcji.Małgorzata Tomik