Magda ma 28 lat, męża i syna Jasia, a Tatry skradły jej serce wiele lat temu. Gdy dowiedzieli się, że zostaną rodzicami, kupili chustę, by zabierać syna na tatrzańskie wycieczki. Nie nauczyli się nawet jej wiązać, ponieważ w połowie ciąży Magdzie zaczął towarzyszyć trudny do zniesienia ból pleców i biodra. Badania wykazały, że to nowotwór złośliwy w prawym talerzu kości biodrowej z przerzutami do kości i płuc.
Często ból to jedyne, co spotyka Magdę w ciągu dnia, a nocą nasila się jeszcze bardziej. Zabiera radość macierzyństwa, którego w ogóle nie doświadczyła bez bólu, strachu i frustracji. To dlatego bliscy chcieli jej dać możlwość ponownego zobaczenia Tatr - lot śmigłowcem to jedyny dostępny obecnie sposób. 8 czerwca o 7 rano Magda wraz z mężem wsiądą do helikoptera. Pilot obiecał, że zrobi wszystko, by zapewnić im jak najlepsze widoki. W Łukanowicach będą czekać na nich przyjaciele. Relacja z wydarzenia dostępna będzie na naszym portalu. Z pewnością podzielimy się z Wami emocjami tego dnia.
Magda cały czas pozostaje pod opieką lekarzy - niestety standardowe metody leczenia mięśniaka nie przynoszą rezultatów - jej przypadek jest bardzo osobliwy. Lekarze pobrali próbkę nowotworu, by ustalić skuteczne metody leczenia. Większość z nich nie jest dostępna w Polsce. Zbiórka, którą prowadzi rodzina Magdy ma zabezpieczyć budżet na planowane leczenie.
Zachęcamy do wsparcia Magdy, która jest prawdziwą miłośniczką Tatr. Link do zbiórki TUTAJ.