Przy kasach biletowych tworzyły się długie kolejki, na szlakach panował wzmożony ruch, a parkingi zapełnione były niemal do pełna. Wzorem poprzednich lat, łąki krokusów strzeżone były przez wolontariuszy, którzy w razie potrzeby upominali turystów, niestosujących się do zasad. Jeżeli potwierdzą się prognozy, nadchodzący weekend ponownie przyniesie nam okazje do wędrówek w pięknej, słonecznej pogodzie, co zapewne przełoży się na ilość turystów na tatrzańskich szlakach. Wchodząc do Tatrzańskiego Parku Narodowego pamiętajcie, aby nie schodzić ze znakowanego szlaku, nie zrywać rosnących w nim roślin, a śmieci zabrać ze sobą.