Przypomnijmy, że turysta wybrał się na wycieczkę ze Zdziaru na Przełęcz pod Kopą Bielską i miał zejść do Tatrzańskiej Jaworzyny, gdzie nigdy nie dotarł. Po kilku dniach bezowocnych poszukiwań prowadzonych przez ratowników, w poniedziałkowy wieczór, inny turysta z Polski przypadkowo natknął się na kartę kredytową zaginionego. Znajdowała się ona w rejonie Płaczliwej Skały. Wczoraj wysłano tam ratowników z dronami i specjalnie przeszkolonymi psami. W połowie dnia natrafili oni na ciało poszukiwanego w jednym ze żlebów, w rejonie tzw. Głośnej Skały. Ze względu na położenie zwłok w trudnym terenie i wynikającą z tego konieczność transportu lotniczego, przewiezienie ciała do kostnicy przełożono na kolejny dzień.