Tego dnia (21.05.) pracownik obserwatorium na Kasprowym poinformował TOPR, że przez lornetkę dostrzegł plecak leżący pod północną ścianą Świnicy. Natychmiast sprawdzono, czy w poprzednich dniach z tatrzańskich schronisk ktoś wychodził w te rejony i nie powrócił. Uzyskano informację, że z Murowańca wyszedł ukraiński turysta, planując wejście na Kasprowy i Giewont, jednakże nie powrócił na noc do schroniska. W rejon Świnicy natychmiast wysłano śmigłowiec, z pokładu którego dostrzeżono leżące ciało. Jak się okazało, podróżujący samotnie Ukrainiec, zmienił plan wycieczki, udając się właśnie w kierunku Świnicy. Nie był przygotowany do wycieczki, nie posiadał sprzętu zimowego. W ośnieżonym terenie musiał zgubić szlak i wejść w północną ścianę, gdzie bez sprzętu łatwo o upadek, którego niestety Ukrainiec doznał, ponosząc śmierć na miejscu.