To z kolei za sprawą decyzji nowego burmistrza miasta, Łukasza Filipowicza, deklarującego się jako zagorzały przeciwnik tej imprezy. Twierdzi, iż wysiłek organizacyjny oraz zamieszanie, jakie powstają przy okazji „Sylwestra Marzeń”, jest niewspółmiernie wysoki w stosunku do korzyści, które z niego płyną.

Burmistrz Filipowicz zapowiada przy tym, że planuje zamiast tego organizację mniejszej imprezy, w której pierwsze skrzypce odgrywałyby kapele góralskie. Twierdzi, iż pomoże to w promocji lokalnej kultury oraz tutejszych artystów. Mniejsza skala wydarzenia ma pomóc w lepszym zapanowaniu nad tłumem, który pojawi się na koncercie.

„Sylwester Marzeń” to wydarzenie, które niewątpliwie budziło ogromne dyskusje. Z jednej strony krytykowano go chociażby ze względu na bliskość Tatrzańskiego Parku Narodowego. Nie bez kozery pozostawało tu zaśmiecanie Równi Krupowej, gdzie odbywało się wydarzenie, a także dobór muzyki, która nie wpasowywała się w gusta bardzo wielu osób. Z drugiej strony pojawiające się tam tłumy wskazywały, że impreza cieszyła się ogromną popularnością. Na „Sylwestrze Marzeń” w jego historii występ dawały takie gwiazdy muzyki, jak m.in. Jason Derulo, Luis Fonsi czy Thomas Anders.