W dalszej części wywiadu z wiceburmistrz Zakopanego, Agnieszką Nowak-Gąsienicą możemy wyczytać, że organizacja tej imprezy na Wielkiej Krokwi to bardzo dobra promocja regionu, jak i potencjalny zarobek dla miejscowych przedsiębiorców, dzięki czemu z sylwestra powinien być zadowolony każdy. Zarówno goście, jak i lokalni mieszkańcy. Miasto Zakopane obiecuje także organizację na najwyższym poziomie, na miejsca będą mogły liczyć także osoby, które nie zmieszczą się na skoczni. Zostanie dla nich zorganizowana strefa pod nią, a dojście ułatwione. Miasto Zakopane negocjuje także z PKP, aby w tym czasie kursowało więcej pociągów.
Jednym z powodów przeniesienia imprezy z Równi Krupowej na Wielką Krokiew ma być fakt, że w pierwszym miejscu w ekranie telewizora nie widać jak dużo bawi się osób. Na Wielkiej Krokwi uczestnicy będą nieco bardziej w tłumie, dzięki czemu ma to efektownie wyglądać w ekranach odbiorników.