Widok z Nosala

Wczoraj (tj. 5 marca) ratownicy TOPR podjęli się poszukiwań osoby, która w rejonie szlaku na Nosal pozostawiła plecak, po czym ślad po niej zaginął. Właściciela pozostawionej rzeczy znaleziono martwego 40 m niżej. Okoliczności zdarzenia są niejasne.

O sprawie została od razu powiadomiona policja oraz prokutatura. Póki co ustalono, że przyczyną śmierci mężczyzny najpewniej był upadek z wysokości. Na podstawie znalezionych dokumentów stwierdzono, że miał 35 lat i pochodził spoza Podhala.

Mimo, że szlak na Nosal nie przedstawia trudności technicznych, przechodzi nieopodal urwisk, znajdujących się w zachodniej części góry. W przeszłości wielokrotnie dochodziło tam do śmiertelnych upadków.