Mężczyzna opadł z sił w taki sposób, że nie był on w stanie ani podchodzić dalej, ani zjechać do Kuźnic. Ratownicy ewakuowali go pojazdem gąsienicowym i przetransprotowali do szpitala. Wszystko to miało miejsce już po zamknięciu Tatr. Także w niedzielę niektórzy turyści wchodzi do Parku. Dziennikarze Tygodnika Podhalańskiego zawrócili grupę turystów, która chciała wejść do Doliny Białego, a także zauważyli inne osoby, które wybrały się do Doliny Strążyskiej, mimo że zostały ostrzeżone o zakazie. Dziś po południu TPN podejmie decyzję o przedłużeniu lub częściowym zniesieniu zamknięcia szlaków.