Co ważne, to właśnie młody mężczyzna po wypadku wydostał się ze śniegu i zbiegł do schroniska, aby wezwać pomoc. Ta i tak była już w drodze, bowiem całe zdarzenie widziały inne osoby. Mimo wszystko odwaga i chęć niesienia pomocy ojcu była i wciąż jest godna podziwu. Finalnie nikomu nic poważnego się nie stało, choć było bardzo groźnie. Kilka dni temu kamerę, którą miał na kasku ojciec odnalazł inny turysta, który za zgodą poszkodowanych umieścił nagranie w sieci.
Jest ono wyjątkowo cenne dla wszystkich osób, które wybierają się zimą w Tatry.