Przede wszystkim podczas używania nie wolno deptać po linie, zwłaszcza w zimie należy zwrócić uwagę, aby nie stawać na niej rakami. Konieczne staje się częste przewijanie, zwłaszcza nowej poskręcanej liny. Aby mieć pewność, że lina gwarantuje nam całkowite bezpieczeństwo, powinniśmy często sprawdzać, czy oplot jest cały i czy nie ma groźnych uszkodzeń.

Producenci zalecają, aby linę prać w letniej wodzie z dodatkiem mydła – nie wolno stosować żadnych detergentów. Szorujemy ją, używając szczotki z włókien syntetycznych. Nie może ona mieć kontaktu ze środkami chemicznymi, szczególnie kwasami, benzyną czy olejami, gdyż mogą one powodować uszkodzenia, które nie zawsze są widoczne. Aby wysuszyć linę, najlepiej rozwiesić ją w ciemnym, przewiewnym miejscu, z daleka od źródeł ciepła. Po wysuszeniu linę należy zwinąć – można to zrobić na dwa sposoby, alpejski i górski.  Znacznie wygodniejszy jeśli chodzi o transport i szybkość zwijania jest sposób alpejski.

Trzeba pamiętać, że nie wolno zaznaczać środka liny żadnymi detergentami bądź naklejać naklejek. Takie działanie może uszkodzić linę i zagrozić naszemu bezpieczeństwu.

Dobrze jest wyposażyć się w płachtę lub worek na linę. Ułatwi nam to transport, a także pozwoli na zabezpieczenie liny przed zabrudzeniem podczas wspinania. Doskonałym i tanim rozwiązaniem stosowanym do transportu liny jest zaopatrzenie się w torbę z IKEI.