forma w górach

Planując wyjazd w Tatry, wybierasz cel wędrówki. Czytając opisy trasy i przeglądając górskie fora, trafiasz też na informacje o rekordowych czasach przejścia, pobitych rekordach życiowych... Ale czy tylko o to w tym chodzi?

Ambicja i rekreacja
Nawet jeżeli na tatrzańskich szlakach spędzasz czas rekreacyjnie, z roku na rok chcesz poruszać się sprawniej, odczuwać mniejsze zmęczenie, poszerzać swoje możliwości i osiągać coraz to ambitniejsze cele. Nic dziwnego. Tatry to teren, który daje potężne możliwości rozwojowe na każdym poziomie zaawansowania (turystyka, wspinaczka). Piękno gór przyciąga, a poziomy trudności, jakie spotykamy w eksploracji terenu, są mocno zróżnicowane. Dla jednych wejście na Kościelec będzie więc prawdziwym wyzwaniem kondycyjnym, dla innych tylko epizodem w serii treningowej – nasze możliwości fizyczne są mocno zróżnicowane.

Niedostosowanie
To naturalne, że chcąc polepszyć swoje „szanse” na zdobycie coraz bardziej ambitnych celów, planujesz rozwój treningowy. W sezon chcesz wejść jak młody bóg – z zapasem siły i kondycją mistrza. Tendencja ta jest karmiona przed media, które lansują typ podejścia „niemożliwe nie istnieje”, czyli: jeżeli bardzo się starasz, możesz osiągnąć to, co uważasz za niemożliwe. Oczywiście jest w tym dużo racji. Stefan ważył 130 kg, zrzucił połowę teraz jest trenerem fitness. Magda myślała, że skoro urodziła dzieci to koniec z rozwojem fizycznym, tymczasem po serii katorżniczych ćwiczeń wygląda jak nastolatka. To wszystko jest możliwe, ale wymaga odpowiedniego i zindywidualizowanego podejścia. Zacięcie treningowe, które jest tak modne, wprowadzone w twój tryb życia w nieumiejętny sposób może bardziej zaszkodzić niż pomóc.

Zasada zrównoważonego podejścia
Systemy treningowe, sposoby mistrzów i sportowców mają wiele zalet. Warto je podpatrywać, próbować ich, ale w tym wszystkim ważne jest ich intuicyjne dopasowanie do naszych możliwości. Nie zapominaj, że każdy z nas jest inny. Nasze ciała mają różną historię, sposób funkcjonowania i potrzeby. To, co służy jednej osobie, nie musi służyć drugiej. Wsłuchaj się w swój organizm i dopasuj treningi do siebie. Nie stosuj diety, ale zacznij się zdrowo odżywiać. Kiedy trzeba przycisnąć, trenuj mocno, ale gdy czujesz, że Twój organizm jest przemęczony, po prostu odpuść i odpocznij. Regeneracja wprowadzona w odpowiednim momencie ma kluczowe znaczenie dla wzrostu twojej kondycji. Nie katuj się „mimo wszystko”. Udaj się do specjalistów, którzy określą twoje potrzeby i pomogą w racjonalny sposób zmienić twój tryb ruchu i odżywiania się. Daj sobie więcej czasu, a w bardziej przyjazny twojemu ciału sposób osiągniesz cel. Zrelaksuj się. Góry na Ciebie zaczekają. A zresztą – czy najważniejszy jest czas, w jakim zdobędziesz dany szczyt, czy też sama satysfakcja z tego, że udało Ci się na niego wejść? Odpowiedzi na to pytanie mogą być oczywiście różne, wybór zaś należy do Ciebie.