Hala Gąsienicowa Tatry

Za nami weekend zmiennej pogody, który rozpoczął się wręcz bajeczną pogodą. Każdy kolejny dzień był już niestety nieco gorszy, aż do osiągnięcia pełnego zachmurzenia w niedziele. Jak będzie w najbliższych dniach? Koniecznie sprawdź naszą prognozę pogody.

Poniedziałek, 14 stycznia 2019

Dzisiejszy dzień można określić mianem typowego, styczniowego dnia 2019 roku. W górach pada śnieg, jest pochmurno i na dzisiaj nie widać możliwości poprawy. Śniegu do wieczora może spaść około 20 centymetrów, w rejonie szczytów. W nocy natomiast wynik ten ma szansę się podwoić. Szans na przejaśnienie nie ma raczej żadnych, bowiem prognozowane jest całe zero godzin nasłonecznienia. Nie jest natomiast zbyt zimno – na Kasprowym -8, w Pięciu Stawach -6, nad Morskim Okiem -4, a w Zakopanem jedno oczko na plusie. Szlaki w wyższych partiach gór znowu będą zasypane, a warunki trudne. Obowiązuje trzeci stopień zagrożenia lawinowego. Dzisiejszy dzień jest także dość wietrzny, bowiem na szczytach wieje od 50 do 55 km/h, w porywach znacznie mocniej.

Wtorek, 15 stycznia 2019

Wtorek bez wątpienia będzie najgorszym dniem tygodnia, a zaraz ostatnim z tak niekorzystnymi warunkami. Śniegu do środy może spaść aż do 80 centymetrów! Zalecamy całkowitą rezygnację z wyjść wysokogórskich tego dnia. Będzie wiał bardzo silny wiatr, około 65 km/h, a w porywach będzie znacznie silniejszy. Oznacza to, że nasze ślady będą bardzo szybko zasypywane, więc ewentualne wycofanie się z wycieczki w wyższych partiach gór może okazać się bardzo trudne. Będzie już nieco chłodniej niż dnia poprzedniego, na Kasprowym -10, w Pięciu Stawach -8, nad Morskim Okiem -6, a w Zakopanem -2. Oczywiście nasłonecznienie wyniesie tradycyjne zero godzin, jak to bywało w większości dotychczasowych dni nowego roku.

Środa, 16 stycznia 2019

Tego dnia wreszcie rozpoczną się długo wyczekiwane zmiany w pogodzie, wszystko wskazuje na to, że będą one trwały dłużej niż jeden dzień. Fakt, faktem widoków nie uświadczymy, bowiem dalej prognozowane jest zero godzin nasłonecznienia. Jednak poza porannym opadem śniegu, który będzie konsekwencją wtorku, ten zupełnie przestanie padać. Zrobi się także nieco cieplej. Na Kasprowym -4, w Pięciu Stawach -2, tak samo nad Morskim Okiem, a w Zakopanem dwa oczka na plusie. Będzie wiało z prędkością około 30 km/h. Warunki do uprawiania turystyki cały czas będą trudne, a szlaki zasypane. Jednak powoli pojawiać się będzie nadzieja na przepiękne, górskie wędrówki. Ogólnie w środę odradzamy wyjścia wysokogórskie, wymagają one ogromnej wiedzy, a po tak dużym opadzie wyjście wyżej bez nart czy rakiem raczej nie będzie możliwe.

Czwartek, 17 stycznia 2018

Po dniu przejściowym, jakim będzie środa, nareszcie zacznie poprawiać się pogoda. W czwartek nasłonecznienie ma wynieść aż cztery godziny! Dobrą informacją jest fakt, że nie przybędzie śniegu, na który brak z pewnością nie można narzekać. Jednak nie wszystko może być kolorowe, będzie wiał silny wiatr – około 50 km/h, w porywach znacznie mocniej. Będzie także dość ciepło, jak na Tatry – można powiedzieć, że za ciepło. Na Kasprowym -2, w Pięciu Stawach 0, nad Morskim okiem dwie kreski powyżej zera, a w Zakopanem cztery. Warunki dalej będą trudne, ale wszystko wskazuje na to, że od tego dnia pokrywa śnieżna zacznie się stabilizować, nie oznacza to jednak, że z brakiem doświadczenia powinno się wyruszać w góry, wręcz przeciwnie – chyba, że w towarzystwie osoby doświadczonej, np. przewodnika.

Ten tydzień pokaże nam dwie skrajności w prognozie. Dzisiejszy dzień, jak i jutrzejszy to kolejna dostawa śniegu, zupełne zachmurzenia. Od środy przestanie padać, pokrywa śnieżna zacznie się stabilizować, a co ważniejsze – zapowiadany jest dłuższy okres dobrej pogody. Pamiętajcie jednak, że w Tatrach wszystko dynamicznie się zmienia i patrzenia dalej jak na dwa, maksymalnie trzy dni do przodu, to już tylko wróżenie z fusów, jednak tym razem trzymamy kciuki, że się sprawdzi, bowiem jest optymistycznie!