Stanisław Motyka

Nazwisko Motyki odbiło się szerokim echem w świecie wspinaczkowym i pozostało na zawsze zapisane w historii taternictwa.

Narciarstwo
Stanisław Motyka urodził się 6 maja 1906 roku w Zakopanem, ale góralem nie był: jego ojciec pochodził z okolic Tarnobrzega, natomiast matka spod Limanowej. Już jako nastolatek uprawiał wspinaczkę górską i narciarstwo, odnosząc w tej dziedzinie liczne sukcesy. W latach 1927 i 1928 został mistrzem Polski w sztafecie narciarskiej 5 x 10 km, w latach 1932 i 1933 był zaś wicemistrzem. W 1928 roku wziął udział w igrzyskach olimpijskich i zajął 24. miejsce w kombinacji norweskiej. Po poważnym upadku na skoczni narciarskiej zakończył karierę i poświęcił się taternictwu.

Taternictwo
Motyka swoją działalnością wzniósł taternictwo na nowy poziom standardów, przy czym wspinaczkę uprawiał w sposób lekki i bardzo estetyczny. Jego drogi to najczęściej piękna wspinaczka w litej skale. Stanisław był pierwszą osobą bez góralskiego pochodzenia, która zdała egzamin Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego na przewodnika tatrzańskiego II klasy. To wydarzenie w czerwcu 1937 wzbudziło wielkie kontrowersje wśród społeczności Zakopanego. W 1938 Motyka zdobył uprawnienia przewodnika I klasy. Jako pierwszy przeszedł około 50 dróg w Tatrach, powtórzył też wiele spośród najtrudniejszych przejść innych wspinaczy. Jako instruktor taternictwa niektóre ściany przechodził nawet kilkudziesięciokrotnie.

Motyka szczególnie wiele dróg przeszedł z wieloletni partnerem Janem Sawickim. Pokonał z nim (w dwójkowym zespole) m.in. nowe drogi: na północno-wschodniej ścianie Żłobistego Szczytu z Doliny Kaczej (400 metrów, V, 1930 rok), dwustumetrowym kominem spadającym z Basztowej Przełęczy Wyżniej do Doliny Mięguszowieckiej (również „piątka"), piękną drogę w płytach południowej ściany Małego Lodowego Szczytu (V, 1932 rok) czy wreszcie słynną „wariację horyzontalną" w postaci trawersu w poprzek południowej i południowo-wschodniej ściany Zamarłej Turni (V, 1932 rok).

Ostatnie ze wspomnianych przejść wzbudziło duże kontrowersje w świecie taternickim. Zastanawiano się, czy era eksploracji Tatr nie kończy się lub nie przechodzi kryzysu, jeśli wspinacze zamiast piąć się do góry, przechodzą góry w poprzek… Dziś drogi Motyki to absolutne klasyki wspinaczkowe w Tatrach a samo nazwisko autora świadczy o klasie i poziomie estetycznym, z jakim podczas wspinania będziemy się zmagać.

Dalsze losy i śmierć
W 1939 roku Stanisław Motyka objął kierownictwo Szkoły Turystyki i Taternictwa na Hali Gąsienicowej. Publikował opisy nowych dróg, między innymi w „Taterniku” i „Krzesanicy”. Na początku II wojny światowej zajmował się transportowaniem osób na Słowację i Węgry, poszukiwało go gestapo. Ukrywał się przez jakiś czas w Warszawie, później zaś przez Zakopane i Tatry udał się na Węgry do obozu polskich uchodźców w Leányfalu koło Szentendre. Tam utonął w Dunaju 7 lipca 1941 roku w wieku zaledwie 35 lat. Pochowano go w pobliskim  Pócsmegyer, jednak jego grób nie zachował się do dzisiejszych czasów.